Wczoraj wróciłam w końcu do domu, cały dzień walczyłam dzisiaj ze wszystkimi moimi klamotami, układałam, sprzątałam- ach! Ale nie ma to jak w domu! Sesja zaliczona, wakacje zatem czas zacząć... tak i jutro idę do pracy. Najbardziej przytłacza mnie tylko fakt, że teraz przez te dwa miesiące będę tak rzadko widywała się z Moim Kochanym M. Byle do września- mamy zamiar spędzić go tylko i wyłącznie razem. Nie mogę się doczekać, już przeraźliwie za Nim tęsknię!
W sobotę byliśmy na imieninach Taty M., było bardzo wesoło, wtedy też dowiedziałam się, że zdałam ostatni egzamin, zatem i humory dopisywały.
****
Ostatnio dostałam jakiegoś uczulenia na twarzy, prawdopodobnie wszelkie pyły i kurze nie służą mojej cerze. Przyjaciółka doradziła mi wtedy mycie twarzy szarym mydłem... i był to strzał w dziesiątkę! Pobiegłam czym prędzej do Rossmanna i zaopatrzyłam się w kostkę "Białego Jelenia" oraz nawilżający krem do skóry bardzo wrażliwej z Alterry. (skóra mojej twarzy wymagała mega nawilżenia, bo bardzo ją wysuszyłam ostatnio wszelakimi specyfikami). Ok, może do rzeczy:
Mydełko jest hipoalergiczne, do skóry bardzo wrażliwej. Raczej jest bezzapachowe.
Nie uczula i nie wysusza, nie ma typowego uczucia "ściągnięcia". Mydełko bardzo dobrze się pieni, zastrzeżenia mam jedynie co do jego kształtu, gdyż nie jest najwygodniejsze w użytkowaniu. No i co najważniejsze-pomaga w walce z niechcianymi niespodziankami na twarzy! Jego koszt to niecałe 2 zł.
Szczerze polecam!
A oto mój kolejny sprzymierzeniec:
Alterra Sensitiv- krem do cery bardzo wrażliwej
Zapakowana w higieniczną tubkę, z której bardzo łatwo możemy
wycisnąć pożądaną ilość kremu.
"Naturalny krem nawilżający do twarzy specjalnie opracowany z myślą o cerze najwrażliwszej. Nie zawiera substancji zapachowych. Dziala kojąco i ochronnie, wygladza zmarszczki. Posiada certyfikat BDIH. Produkt wegański. "
Jeśli chodzi o skład- jestem jak najbardziej na TAK!
W 100% naturalne składniki.
Konsystencja kremu jest dosyć gęsta, taka zbita. Krem bardzo dobrze się wchłania, pozostawiając delikatny film ochronny na twarzy. Nie zapycha! ( co dla mnie jest mega ważne, bo moja cera lubi się zapychać- fajnie to brzmi :D)
Zostawia twarz nawilżoną i uspokojoną. No i kolejny plus to cena - niecałe 10zł!
Polubiliśmy się. :)
A jak wygląda Wasza codzienna pielęgnacja skóry twarzy?
Pozdrawiam,
J;*
Ja używam hipoalergicznego żelu do twarzy z Białego Jelenia ; )
OdpowiedzUsuńskład zapewne bardzo podobny, tylko na pewno duuuużo bardziej wygodny w użytkowaniu :)
UsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tym kremem z Alterry, wcześniej nie zwróciłabym na niego nawet uwagi
OdpowiedzUsuńowszem jest godzien uwagi :)
OdpowiedzUsuńlubię jelenia, śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kosmetyki z Alterry
OdpowiedzUsuńFajny blog:) Zapraszam do siebie na konkurs :)) www.fashionmee3@onet.pl
OdpowiedzUsuńten krem ma bardzo przekonujacy skład ;)) jak narazie jednak pozostanę przy moim cethapilu ;p
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie , loveandavnillascent.blogspot,com
z Aletrry używałam kremu na pierwsze zmarszczki i brzoskwiniowego - obydwa super. Tego jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale może też się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agnieszka
Szczerze go polecam :)
Usuńteż używam szarego mydła do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://pattydreamss.blogspot.com/
Kiedyś też myłam szarym mydłem twarz ;)
OdpowiedzUsuńMoja pielęgnacja wygląda inaczej wieczorem inaczej w dzień :P
Zrobię o tym kiedyś post ;)
pozdrawiam! :)
Chętnie o tym poczytam! ;)
Usuńteż lubie to mydło :) może nie pachnie jakoś rewelacyjnie ale tylko ono mnie nie uczula w przeciwieństwie do wszystkiego innego :D
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
bardzo mi miło ;)
UsuńMuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuń