poniedziałek, 30 grudnia 2013

Jedwab CHI Silk Infusion.

Byle tylko odwlec moment rozpoczęcia dzisiejszej nauki, postanowiłam zrobić recenzję jedwabiu, który jest moim niezbędnikiem od półtora roku. A mowa o wyżej wspominanym jedwabiu firmy Farouk- CHI Silk Infusion. 
Jedyne zdjęcie jakie zdołałam zrobić (niestety niewyraźne) zanim rodzice zabrali aparat na wycieczkę. No ale, chyba wszystkie wiemy jak wygląda jedwab. :)
Mam buteleczkę 50ml, za którą zapłaciłam na allegro z przesyłką ponad 30zł z przesyłką. Teraz jednak, gdy buteleczka się skończyła, dokupuję te 15ml, które możemy dostać za 5zł i sobie przelewam, gdyż ma wygodny aplikator.

Jedwabiu używam przede wszystkim do zabezpieczenia końcówek zaraz po umyciu i czasem jak mi się przypomni także na następny dzień, gdy włosy są suche. Często łączę go z paroma kropelkami olejku z awokado i sprawdza się świetnie. Włosy mimo, iż czasem bywają suche na końcach, wyglądają zdrowo i lśniąco. Ładnie też się układają, no i przepięknie pachną! Uwielbiam tez zapach. 
W porównaniu do innych jedwabiów, ten w składzie zawiera JEDWAB :) A nie tak jak inne, które jedwabiem są tylko z nazwy. (Przestrzegam przed jedwabiem BioSilk, strasznie wysusza końcówki! A to za sprawą alkoholu w składzie.)

Od producenta:

Jedwab kompleksowo odbudowujący włosy. Nie wymaga spłukiwania. Dzięki zawartości naturalnych protein jedwabnych, protein soi oraz pszenicy nie tylko regeneruje, ale także chroni włosy przed zanieczyszczeniami środowiska i działaniem temperatury. Bardzo lekki dla włosów, nie obciąża ich. Włosy są pełne blasku, miękkości i elastyczności.

A Wy czego używacie do końcówek?
Pozdrawiam,
J;*

niedziela, 29 grudnia 2013

Taka sobie niedziela.

...spędzona w samotności. Czasem lubię tak po prostu posiedzieć sama ze sobą. Chociaż przyznam, że nie za często, wolę mieć w pobliżu zawsze jakąś bliską osobę. Uwielbiam, gdy mój dom pełen jest najbliższych. 

Ostatnie pare dni były dla mnie niesamowicie uciążliwe, a sprawcą tego był szalejący PMS i nie tylko. Siedzę sobie w stertach notatek z rachunkowości finansowej i niestety, ale końca nie widać... Przeraża mnie perspektywa zbliżającej się sesji. 
Nie chwaliłam się Wam jeszcze, ale dostałam pracę- niby nic, bo Call Center, a mianowicie Orange i przedłużanie umów, ale jednak. Trochę się obawiam, że nie podołam.. Studia dzienne, teraz jeszcze sesja, no i szukanie, i mam nadzieję zmiana mieszkania, uff.

Dzisiaj też wygrałam rozdanie, a nagrodą był bon o wartości 100$ do sklepu Sheinside. Z pewnością zakupów dobrowolnie drugi raz już bym tam nie robiła, no ale tak to mogę ;)

A dzisiaj cały dzień towarzyszy mi oto ta piosenka: 

piątek, 27 grudnia 2013

Mój świąteczny... WATERFALL.

Czyli fryzura, którą zafundowała mi moja siostra. 


WATERFALL, czy WODOSPAD, jak tam kto woli, to fryzura dosyć prosta, wygląda ładnie, elegancko. Jako, że ja zazwyczaj chodzę w rozpuszczonych włosach, bo tak mi chyba jest najlepiej, to czułam się w tej fryzurze wyjątkowo dobrze i komfortowo.

Niestety, osobiście jestem kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o robienie fryzur, sama bym sobie czegoś takiego niestety nie zrobiła, ale dobrze, że mam od tego siostrę, która potrafi wyczarować super fryzury, mimo iż ma włosy duuuużo krótsze od moich.

Jak Wam się podoba? 

J;*

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Świątecznie

Witam Was tego pięknego grudniowego poranka! Pogoda w górach jest przepiękna! :)
Jak Wasze przygotowania przedświątecznie? Ja mam już za sobą generalne porządki, dzisiaj zamierzam upiec jeszcze nasze ulubione ciasto marchewkowe. 

Macie już gotowe prezenty? Co kupujecie swoim Ukochanym? 
Ja postawiłam na coś pożytecznego i kupiłam już koszulę w drobną krateczkę z H&M i zamierzam jeszcze dzisiaj coś dokupić- tylko co? Myślałam nad sweterkiem/czapką/lub szalikiem. Co myślicie? Co jeszcze można dokupić?Na pewno kupię do tego Skittelsy i Toffiffee-bo Mój Chłopak je wręcz uwielbia! ;D 

Chciałabym mu dać jakiś taki jeszcze drobiazg, który by Mu zawsze o mnie przypominał, taki osobisty, uroczy... tylko nie mam pomysłu co to takiego może być...

Pozdrawiam,
J ;*

niedziela, 22 grudnia 2013

"Revenge"

...czyli moje nowe uzależnienie- serial, który wciąga na maksa! :D 

Krótki opis:

"Córka człowieka, niesłusznie skazanego za terroryzm, powraca pod przybranym nazwiskiem do Hamptons. Przenika środowisko wpływowej socjety kurortu, by dokonać zemsty na ludziach, którzy przed laty wrobili jej ojca."

Główną aktorką, która gra niejaką Emily Thorne/Amandę Clark jest :
Emily VanCamp.

Serial jest trzy sezonowy, ja obecnie jestem w pierwszym, także długa droga przede mną, ale to akurat mnie cieszy... :D


A Wy oglądacie? 

wtorek, 17 grudnia 2013

Fałszywa przyjaciółka..

Znacie to? Ja do tej pory nie, ale niestety musiałam poznać ten smak, kiedy niby dobra koleżanka, chciałoby się rzec przyjaciółka to tak naprawdę nic nie warta osoba. Przykre. Bardzo przykre. Czuję się jak ostatnia idiotka, gdy wiem, iż tak ufałam, byłam tak naiwna...



Zastanawiam się, kto jest w końcu dziwny- Ja czy Ona?
Do Jej rodziców należy mieszkanie, które wynajmujemy, mieszkamy razem w pokoju, za który płacę 700zł miesięcznie. (!) Co drugi weekend mnie nie ma, nie ma mnie w grudniu połowę miesiąca i dalej płacę 700zł- OK. Ale czy nie jest przesadą, gdy Ona wymaga płacenia 10zł za dobę jeśli ktoś do mnie przyjdzie w gości- raz na jakiś czas i nawet nie korzysta z żadnych kąpieli itp. ? I w jaki sposób Ona do mnie napisała, o tej zmianie zasad korzystania z mieszkania przez OSOBY POSTRONNE, pismo rodem z Urzędu ;)

Ja oczywiscie zapłaciłam te nieszczęsne 10zł, tylko GRZECZNIE zwróciłam uwagę, że jest to conajmniej dziwne... a potem zostaje obgadywana... cóż za dziecinada :)

Jak to mówią- umiesz liczyć, licz na siebie.


a Moja Mama znów miała rację ;).

wtorek, 10 grudnia 2013

Efekt Bokeh..

...to o co pytałam w poprzednim wpisie to *efekt Bokeh* czyli takiego migotania światełek w nieostrym tle. Moja amatorska praca nad tym wygląda mniej więcej tak :

jak na pierwszy raz tragedii nie ma :D

/EDIT/: 

kolejne, to chyba lepsze :D

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Receptury Babuszki Agafii- małe zapytanie.

Cześć dziewczyny! 
Jak wam minął ten ponury poniedziałek? U mnie był to wyjątkowo niesprzyjający dzień, szaro, ponuro i padało caaaały dzień... i tak strasznie nie mogłam dziś się zwlec z łóżka, które dzisiejszego poranka było wyjątkowo miłe i ciepłe- no ale!

Chciałam Was zapytać, czy któraś z Was używała kosmetyków Receptury Babuszki Agafii?

A konkretnie tego:
"Tradycyjny Syberyjski Balsam Do Włosów Na Kwiatowym Propolisie – Puszystość I Lekkość W Układaniu (Bez SLS, Parabenów I Silikonów)"
Jak ten kosmetyk sprawdził się na Waszych włosach?
Szukam jakiegoś mojego KWC, które dostarczy mym włosom MEGA nawilżenia i odżywienia.



+ kolejne małe pytanie:

-Jakich programów do obróbki zdjęć używacie, żeby osiągnąć mniej więcej taki oto efekt, jakby światełek? :
zdj. google grafika.



wtorek, 3 grudnia 2013

Bransoletki...

...wpadłam na pomysł tworzenia własnej biżuterii już jakiś czas temu, jako że ostatnio miałam przyjemność w końcu pójść na giełdę minerałów i zakupić mnóstwo koralików, teraz czekam tylko na kolejną dostawę pozłacanych zawieszek i przekładek i znowu coś stworzę :D

koraliki mają w większości średnicę 8mm, czyli standardowo- w większości jest to kamień o nazwie JADEIT/ kwarc różowy itd. 

*Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana z chęcią zrobię taką bransoletkę na zamówienie- wystarczy napisać, cena do uzgodnienia ;)*


poniedziałek, 2 grudnia 2013

Tangle Teezer- moje odczucia :)

Jak już wcześniej wspominałam, stałam się szczęśliwą posiadaczką słynnej szczotki do włosów Tangle Teezer- tak szczęśliwą! Oto i ona :


 szczotka została zakupiona na allegro, zapakowana w oryginalne pudełko, cena również była bardzo przystępna bo razem z przesyłką zapłaciłam 37 zł. :)

 Co obiecuje producent? (info ze strony tangle-teezer.pl)
 Moja opinia :

Pokochałam ją odkąd tylko przeczesałam pierwsze pasmo włosów. Moje włosy są z natury falowane i baaaaardzo ciężko mi się je rozczesuje. Przez szarpania i próbowanie rozplątywania włosów grzebieniem często niszczyłam sobie końcówki. 

szczotka leży w dłoni idealnie, jest bardzo dobrze wyprofilowane,
MITEM jest, że wypada z dłoni.

nie jest ani mała, ani duża, baaardzo wygodna w użytkowaniu.

PODSUMOWUJĄC:

idealnie rozczesuje włosy, które od razu nabierają niesamowitej gładkości
(i jakoś są takie bardziej lśniące- serio!)
+ po mokrych włosach sunie jak szalona, w ogóle nie szarpie, ani nie wyrywa włosów, co wcześniej zdarzało się bardzo często;
+przez wymienione wcześniej właściwości- włosów wypada znacznie mniej!

... nie zamienię jej na żadną inną! 
                                                                             *****
moje włosy zaraz po rozczesaniu Tangle Teezerem. :)

Polecam każdemu, kto ma problem z rozczesywaniem włosów!
(szczotkę zamówiły też dwie moje koleżanki i obydwie są zachywcone)

Pozdrawiam,
J;*

Napisz :)

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *